Ostatnio coraz popularniejszą metodą zdobienia ciała stały się niewidoczne na co dzień tatuaże, które można dostrzec dopiero w obecności światła ultrafioletowego.
Takie rozwiązanie może stanowić całość samą w sobie, ale jednocześnie może być uzupełnieniem czy dodatkiem do tradycyjnego tatuaży na naszym ciele, które stały się już nową normą na ulicach miast. Jest to więc sposób na ciekawe wyróżnienie swojego tatuażu, a także stało się odpowiedzią dla wielu chętnych, których zobowiązania służbowe uniemożliwiają wykonanie widocznej wersji.
Chociaż w wielu zawodach odeszło się od zakazu ich posiadania to jednak nadal istnieją wskazania do ukrywania ich, a osoby posiadające tatuaże na odkrytych zazwyczaj częściach ciała takich jak szyja czy dłonie czy też dzieła o specyficznej tematyce mogą spotkać się z odmową zatrudnienia na przykład w zespole pracowników linii lotniczych, osób pracujących w banku, prawników czy też policjantów.
Takie niewidoczne na co dzień tatuaże stanowią dla nich ciekawe rozwiązanie i sposób wyrażenia siebie, nie powodując przy tym zagrożenia utraty pracy czy spotkania się z odmową zatrudnienia. Warto zaznaczyć jednak, że są one mniej trwałe (maksymalnie 5 lat), a także trzeba liczyć się z tym, że nie wszystkie salony oferują tego typu usługę, chociaż technika wykonania jest bardzo podobna do tych wykonywanych zwykłym tuszem.